Wiele z nas ma w swojej szafie kilka, a czasem nawet kilkanaście par spodni jeansowych, kupionych w różnych sklepach i często znacznie się od siebie różniących. Czasem mamy też jednak kilka bardzo podobnych par, jednak z jakiegoś powodu najczęściej nosimy bez przerwy tylko jedną, pozostawiając resztę kurzącą się w szafie. Dlaczego tak się dzieje? Noszone przez nas najczęściej spodnie są najprawdopodobniej najwygodniejszymi w naszej szafie, i – choć możemy nie do końca być tego świadome – możemy to ocenić, wybierając spodnie już w sklepie.
Przepis na wygodę
Spodnie, które chętnie nosimy, to przede wszystkim dżinsy na każdą figurę. W bardzo krótkim czasie kobiecy organizm potrafi przybrać i chwilę później zrzucić nawet kilka kilogramów, zatem spodnie, które lubimy, to spodnie, które potrafią się do tego dostosować. Ponadto podczas kupowania spodni, często zapominamy, aby w nich usiąść – a to bardzo ważne. Wracamy potem z takimi spodniami do domu i nagle okazuje się, że bardzo krępują nasze ruchy lub podczas siedzenia uciskają w pasie. Wygodne spodnie to też takie, które łatwo założyć i zdjąć, ponieważ wkładanie całej swojej porannej energii w założenie spodni to nie jest coś, co codziennie chciałybyśmy przeżywać.