Torebka to potrzeba czy zachcianka?

Gdyby zapytać przypadkowych przechodniów, czy uważają, że torebka jest artykułem pierwszej potrzeby, większość zgodnie odpowie, że nie. Bo faktycznie nie jest. Jednak internetowa hurtownia torebek, na brak klientów nie narzeka. Dlaczego?

Ostatnie wydarzenia pokazały, jak szybko mogą się zmienić zarówno nasze potrzeby, jak i priorytety zakupowe. Postawieni przed koniecznością pracy zdalnej, chętniej kupowaliśmy wygodne dresy niż garnitury, a zamiast wybierać nowe perfumy, walczyliśmy o papier toaletowy. Zmieniło się również nasze podejście do samych zakupów. Przede wszystkim dłużej zastanawiamy się, czy na pewno tego potrzebujemy, czy to raczej chwilowy kaprys. Jeśli jednak kupujemy, to zwracamy większą uwagę na jakość. Skórzana torebka nie jest więc już luksusem, a wyborem z rozsądku. Nie zniszczy się przecież tak szybko, jak te eko, więc nie trzeba będzie zaraz kupować kolejnej. Zatem mimo wyższej ceny, w ostatecznym rozrachunku wychodzi taniej. 

Jakość się zawsze obroni

Zamknięte galerie handlowe spowodowały, że nawet ci kupujący, którzy dotychczas potrzebowali zobaczyć na własne oczy, dotknąć i przymierzyć towar przed zakupem, przychylniej spojrzeli w stronę e-sklepów. Mieli w końcu więcej czasu na przeglądanie ich ofert. Z kolei firmy, które już wcześniej miały swoje miejsca w sieci i były gotowe na nowych klientów, mniej odczuły załamanie tradycyjnego handlu. 

Jedną z nich jest internetowa hurtownia torebek torbs-hurt.pl i jej klienci. Od samego początku swojej działalności firma stawiała na jakość, oferując wyroby uznanych producentów i wykonane z wysokiej jakości materiałów. Ceny zaś są bardzo przystępne i nie ma limitu minimalnego zamówienia, więc nawet niewielkie sklepy, które nie chcą zamrażać środków, mogą się tu zaopatrywać w towar. Do tego w pakiecie jest bezpłatna przesyłka i program lojalnościowy. 

Cofnijmy się o parę lat

Zanim większość handlu przeniosła się do galerii i centrów handlowych, zakupy robiło się w niewielkich sklepach z wybranym asortymentem. Był więc samodzielny sklep obuwniczy, sklep z modą męską, czy sklep z bielizną. Nie było wtedy jeszcze sieci handlowych, a każdy właściciel sklepu starał się mieć coś, czego nie mają inni. 

Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Sieciówki zamawiają wątpliwej jakości produkty kontenerami, aby w każdym swoim sklepie mieć to samo. Choć ich cena na starcie nie jest wysoka, to po opłaceniu czynszów, reklam i wielu pracowników, kosztują niemało. To dlatego bardziej świadomi kupujący wolą poszukać czegoś innego, a internetowe hurtownie dają duże możliwości.